Działamy wspólnie z Fundacją Twarze Depresji

Jeśli szukasz pomocy wejdź na stronę www.twarzedepresji.pl lub skontaktuj się z prowadzonym przez nich telefonem wsparcia, bez względu na to, w której części Polski jesteś:

22 290 44 42

Fundacja Twarze Depresji zapewnia także bezpłatne konsultacje telefoniczne i on-line. Więc informacji znajdziesz pod wskazanym numerem telefonu i na ich stronie.

Twoje zdrowie to także to, co dzieje się w Twojej głowie

Zdrowie psychiczne

Kwestie zdrowia psychicznego są niemniej ważne niż to, co dzieje się z naszym ciałem. W Polsce od kilku lat liczba samobójstw przekracza liczbę zgonów spowodowanych przez nowotwór prostaty. 5 na 6 osób odbierających sobie życie to mężczyźni. Większość z nich przed próbami samobójczymi nie podejmuje żadnych prób leczenia.

Wielu jednak mówi o braku chęci do życia, braku sił do mierzenia się z codziennością czy niemożności poradzenia sobie ze swoimi problemami. Te próby podejmowania rozmów często są kluczowe dla rozpoznania, czy człowiek nie ma myśli samobójczych.

Objawy

Złe samopoczucie nie jest jak guz na jądrze - nie zawsze łatwo je jednoznacznie określić. Często dopiero po czasie orientujemy się, że od dawna odczuwamy smutek lub wręcz nie odczuwamy nic, a wszystkie nasze myśli koncentrują się wokół problemów i niechęci do życia.

Ważne, by móc samemu przed sobą przyznać, że pora coś z tym zrobić, kiedy brakuje nam w życiu radości czy poczucia sensu.

Gorsze samopoczucie nie oznacza, że sobie nie radzimy, ale jest objawem choroby. Także takiej związanej z brakiem równowagi chemicznej w naszym mózgu. Leczenie to dążenie do poprawy tej sytuacji, nie wyraz słabości.

Leczenie

W Polsce brakuje konkretnych i jasnych wytycznych, gdzie się zgłosić i jak podejmować leczenie. Nie czekaj na refundowaną wizytę jeśli terminy są bardzo odległe - niestety większość osób musi korzystać z terapii prywatnej a media bezustannie przypominają o tym, że brakuje rozwiązań w sektorze publicznym.

Nie zniechęcaj się. Umów pierwszą wizytę i zapytaj specjalisty, co zrobić dalej, by umożliwić Ci leczenie.

Dążenie do poprawy samopoczucia nie oznacza, że jest się “wariatem”. To wyraz odpowiedzialności za siebie i swoje otoczenie.

Pozostałe numery:

Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji

22 594 91 00

czynny w każdą środę i czwartek, od 17.00 do 19.00

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży

116 111

czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę, połącznie bezpłatne

Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym

116 123

poniedziałek-piątek od 14:00 do 22:00, połączenie bezpłatne

ITAKA – Telefon Zaufania Młodych

22 484 88 04

czynny od poniedziałku do soboty, od 12:00 do 20:00

ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania

22 484 88 01

czynny od poniedziałku do piątku, od 15:00 do 20:00

Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna

22 425 98 48

czynna od poniedziałku do piątku od 17:00 do 20:00
w soboty od 15:00 do 17:00

Po czym poznać, że coś jest nie tak?

Wiele osób uważa, że kiedy coś z naszym zdrowiem psychicznym jest nie tak, to czujemy przede wszystkim smutek. Tymczasem najczęściej jest to obojętność i poczucie, że niewiele rzeczy ma jeszcze sens.

Czasem zatracamy się w pracy, czasem nie chce nam się wstać z łóżka. Czasem śpimy kilkanaście godzin na dobę, czasem nie śpimy wcale. Cały czas czujemy jednak, że coś jest nie tak a uczucie to jest nienamacalne i trudne do zdefiniowania.

Z czasem pojawiają się myśli rezygnacyjne, które są jak natrętna piosenka, której nie sposób wyrzucić z głowy. Myślimy o tym, że stajemy się ciężarem - nie tylko dla siebie, ale też dla znajomych, którzy przecież muszą widzieć, jakimi jesteśmy markotnymi nudziarzami, którzy mają tylko ochotę się poddać.

Czasem myślimy, że tak już dłużej być nie może - musi się coś zmienić, musi przyjść jakaś wielka zmiana. Tylko nie mamy na nią ani pomysłu, ani siły. Nie wyobrażamy sobie, że jeszcze kiedykolwiek będziemy mogli czuć się lepiej.

Nie poddawaj się! Porozmawiaj szczerze o tym, że już dawno wszystko straciło sens i nie widzisz dla siebie wyjścia.

Na co zwracać uwagę

u naszych bliskich?

Według statystyk blisko 80% osób decydujących się na samobójstwo wcześniej porusza ten temat ze swoimi znajomymi lub bliskimi. Nie czekajmy jednak na tak poważne sygnały; większość osób mówi o innych, codziennych objawach, które niestety większość z nas bagatelizuje.

  • Ciągły smutek, przygnębienie, niemożność odczuwania radości („nic mnie już nie cieszy”)

  • Zmniejszenie zainteresowań (np. niechęć zajmowania się swoim hobby)

  • Zmniejszenie aktywności, apatia, spowolnienie, niechęć do działania (“po co w ogóle zaczynać”?)

  • Problemy ze snem (bezsenność lub nadmierna senność)

  • Zmniejszenie apetytu, spadek wagi ciała, suchość w ustach

  • Uczucie ciągłego zmęczenia, brak energii

  • Lęk, napięcie, uczucie niepokoju, zdenerwowanie

  • Trudności w koncentracji i zapamiętywaniu, wrażenie znacznego spadku sprawności intelektualnej

  • Poczucie beznadziei, niska samoocena (“jestem beznadziejny, ja już nic nie osiągnę”)

Pamiętaj, że nieleczona depresja nasila się!

Im wcześniej rozpocznie się profesjonalne leczenie, tym łatwiej osiągnąć poprawę i zapobiec jej nawrotom. Często jest tak, że osoba zmagająca się ze swoim zdrowiem psychicznym nie widzi możliwości poprawy i nie wyobraża sobie, że cokolwiek mogłoby jeszcze sprawić, by poczuła się lepiej.

Czasami ludzie nie podejmują prób leczenia lub przerywają cykl wizyt, bo nie widzą rezultatów i utrwalają się w przekonaniu, że nic nie może im już pomóc. We współczesnym świecie wszystko daje natychmiastowy “feedback”, tymczasem zarówno psychoterapia jak i leczenie farmakologiczne (leki ułatwiające nam przejście przez proces leczenia) wymagają czasu liczonego nieraz w tygodniach czy miesiącach, aby dać pierwsze rezultaty.

Leczenie depresji to długotrwały proces, który jednak ratuje zdrowie i życie.

Nawet przy braku natychmiastowych rezultatów warto go podjąć i kontynuować.

Dobry specjalista potrafi to wyjaśnić pacjentowi i jego bliskim. Zachęcajmy więc naszych znajomych, u których widzimy objawy, aby podejmowali leczenie. Poniżej znajdziesz informacje na temat pierwszej wizyty u specjalisty.

Pamiętaj, że kiedy ktoś decyduje się na leczenie należy go wspierać, ale jest także kilka rzeczy, których robić nie wolno:

  • Nie porównuj depresji z lenistwem, prokrastynacją czy słabym charakterem. To choroba, taka sama jak cukrzyca, nadciśnienie czy inne przewlekłe schorzenia. Wymaga regularnych wizyt u specjalisty i nierzadko brania leków.

  • Nie udzielaj genialnych rad typu: „weź się w garść”; „nie zamartwiaj się”; „nie histeryzuj”, “przecież inni mają gorzej”.

  • Nie sugeruj, że wakacje, bieganie, wyjście do lasu, wypad na siłownię czy impreza rozwiążą wszystkie problemy. Wiele osób odczuwa frustrację, że to, co powinno im pomóc tylko pogłębia ich smutek. Obcowanie z naturą nie zastąpi leczenia.

  • Nie proponuj alkoholu czy innych używek. To nie są lekarstwa, a ich działanie może poważnie kolidować z działaniem leków przepisanych przez lekarza.

  • Nie staraj się na siłę swojego bliskiego rozweselać, zabawiać czy organizować mu czasu. Gdyby to działało, komicy leczyliby depresję skuteczniej niż psycholodzy i psychiatrzy.

  • Nie narzucaj się, ale bądź w pobliżu, oferuj swą pomoc, gdy jest taka potrzeba. Nie denerwuj się, kiedy ktoś “chce pobyć sam, a przecież Ty chcesz tylko pomóc”. Osoba zmagająca się z depresją nie jest “gwiazdą” dlatego, że zmaga się z chorobą i nie musisz z nią konkurować o uwagę. Tak, jak nie konkurowałbyś o uwagę z kimś, kto właśnie ma atak serca.

Pamiętaj także o sobie - możesz poczuć, że masz wiele dodatkowych obowiązków, albo wszystko spada na Ciebie, zwłaszcza, kiedy choruje Twój partner czy ktoś z najbliższej rodziny. Może się okazać, że nagle Ty robisz w domu wszystko, bo zmagająca się ze swoim zdrowiem osoba nie ma siły podnieść się z łóżka. Wraz z postępami w leczeniu ta sytuacja będzie się zmieniać.

Jeśli sam potrzebujesz wsparcia, skonsultuj się z psychologiem, który podpowie Ci, jak radzić sobie w danej sytuacji.

Pierwsza wizyta

Kiedy czujesz, że potrzebujesz pomocy, umów się do psychologa lub psychiatry. Jeśli sam masz wrażenie, że nie dasz rady, że jesteś na to gotów, poproś kogoś, by umówił dla Ciebie taką wizytę i dopilnował, byś tam trafił.

Jeśli umawiasz swojego przyjaciela upewnij się, by dotarł na miejsce. Po wizycie nie wypytuj, nie naciskaj, ale bądź gotów wysłuchać, jeśli Twój przyjaciel chce opowiedzieć, jak było.

Nie zawsze ten pierwszy spotkany specjalista będzie tą właściwą osobą. Jeśli czujesz, że to nie jest ten człowiek, któremu możesz zaufać, sprawdź kogoś innego.

Terapia może być trudna i czasami wizyty sprawiają, że czujemy się niekomfortowo, płaczemy albo wydaje nam się, że jest tylko gorzej. Tak bywa. Najważniejsze, żeby konsekwentnie iść wybraną drogą.

Czasem udajemy, nawet przed terapeutą, że wszystko jest okej i tak naprawdę nie czujemy się tak źle. Pamiętaj, w gabinecie jesteś po to, by wreszcie przestać na ten temat ściemniać.

Kiedy rehabilitujesz się po kontuzji, często zabiegi są bardzo bolesne i masz większe trudności z poruszaniem się niż przed nimi. Z rehabilitacją kontuzji naszych myśli też tak jest.

Wizyta u psychologa czy psychiatry nie robi z Ciebie wariata. Jeśli ktoś z Twoich znajomych tak uważa, to po prostu nie opowiadaj mu o tym. Dbaj o siebie i swoją głowę, bo jest ona najważniejszym “organem” jaki masz.

Pozostań w kontakcie

Mężczyźni dużo rzadziej rozmawiają o swoim zdrowiu i rzadziej korzystają z porad specjalistów, bez względu na to, o jakich kwestiach zdrowotnych mówimy. Działaj wbrew temu stereotypowi.

Zastanów się, co możesz zrobić więcej dla tych, w Twoim otoczeniu, którzy bagatelizują lub gorzej radzą sobie z codziennymi wyzwaniami.

Zastanów się, który z Twoich kolegów może mierzyć się ze zwiększonym stresem, dodatkowymi problemami, samotnością lub izolacją. Niektórzy nie przestali się “społecznie dystansować” bo wierzą, że ich “zły humor” może być ciężarem dla innych.

Wiele osób uważa, że ich choroba jest w jakiś sposób “oszustwem” - przecież wszystko mają, dlaczego czują się tak źle? Rodzina, przyjaciele, dom, samochód i egzotyczne wakacje nie zabezpieczają nikogo przed depresją. Cierpią na nią także ludzie sukcesu, bardzo bogaci czy sławni. Tak, jak chorują na cukrzycę, nadciśnienie czy inne choroby. To, że “układa nam się dobrze” nie oznacza, że nie powinniśmy szukać pomocy, bo problemem jest choroba, a nie nasz stan posiadania, krąg przyjaciół czy status społeczny. Specjalista pomoże nam znaleźć przyczynę, wyleczyć symptomy i nauczyć nas radzić sobie z nawrotami.

Trzymajmy się razem i nie pozostawiajmy nikogo samemu sobie.

Jeśli czujesz, że “wszystko okej” to tylko ściema:

Zastanów się, czy w zachowaniu Twojego kolegi coś się zmieniło? Nie sposób się z nim umówić na spotkanie albo odwołuje je zawsze w ostatniej chwili? Czy przestał odpisywać na wiadomości i SMSy? Czy zmniejszył swoją aktywność w mediach społecznościowych i przestał pisać na grupowym chacie? Czy brzmi inaczej w rozmowie lub przez telefon?

Zaufaj swojemu przeczuciu. Jeśli ktoś odpowiada, że przecież “wszystko okej”, a mimo to czujesz inaczej, nie wahaj się zapytać po raz kolejny.

“Nie wydajesz się ostatnio sobą - czy wszystko jest okej?”
”Zauważyłem, że nie odpisujesz na moje wiadomości, a to trochę nie w Twoim stylu - czy coś się dzieje?”

Zwróć uwagę na sugestie, które mogą pojawiać się w wypowiedziach Twojego kolegi:

“Mam już wszystkiego dość.”
”Lepiej byłoby się poddać, położyć i zamknąć oczy.”
”Lepiej by wszystkim było beze mnie.”
”I tak mnie nikt nie potrzebuje.”

Takie nihilistyczne myśli często pojawiają się zanim przejdzie się do planowania samobójstwa. Większość osób daje znać w swoim otoczeniu, że potrzebuje pomocy. Często w bardzo niebezpośredni sposób. Nie ignoruj tego.

Porozmawiaj szczerze ze swoimi kolegami

Zapytaj

Zadzwoń lub napisz do swojego kolegi. Zapytaj o to, jak się czuje i z czym się mierzy. Chociaż takie pytania mogą wydawać Ci się niezręczne, wielu z nas naprawdę chce, aby ktoś im je zadał.

Wysłuchaj

Bądź uważny i nie rozpraszaj się w trakcie rozmowy. Nie odpisuj na inne wiadomości i nie kończ pisania maili. Posłuchaj tego, co ma Ci do powiedzenia w zaufaniu. Nawet, jeśli nie jest to żadne konkretny problem, niech Twój kolega będzie pewny, że jesteś gotów go wysłuchać.

Namów do działania

Zawsze pytaj o to, jak długo trwa gorsze samopoczucie. Spróbujcie skupić się na rozwiązaniu, nawet, jeśli będą to proste pomysły. Czy się wysypia? Czy dobrze je? Czy coś pomagało mu w przeszłości?
Zasugeruj, ze może dzielić się z Tobą wszystkim, jeśli tego potrzebuje.

Jeśli złe samopoczucie utrzymuje się dłużej niż dwa tygodnie, zasugeruj spotkanie z terapeutą.

Sprawdź, co słychać

Wróć po kilku dniach do Waszej rozmowy. Zadzwoń lub napisz. Pokaż, że jesteś dobrym kumplem. Zapytaj, czy jego nastrój się poprawił.

Nie wahaj się działać

Jeśli nie jesteś w stanie pomóc komuś sam, zapytaj kolegów, co możecie zrobić.

Konsultuj się ze specjalistami, także online - poszukaj pomocy psychologicznej w Twoim mieście.*

Jeśli czujesz, że czyjeś życie może być bezpośrednio zagrożone, dzwoń na 112.

Wyżej na tej stronie znajdziesz numery telefonów, pod którymi można znaleźć pomoc.

*Z uwagi na niewielką dostępność specjalistów w ramach publicznej opieki zdrowotnej sugerujemy korzystanie z prywatnych gabinetów psychologów i lekarzy psychiatrów. Nie warto zwlekać z niesieniem pomocy. Nie wskażemy Wam konkretnych osób czy gabinetów, do których warto się zgłosić. Relacja z terapeutą jest sprawą bardzo indywidualną - szukaj osoby, w stosunku do której poczujesz zaufanie.

Jak zachęcić bliską osobę do skorzystania z terapii?

Namawianie przyjaciela do skorzystania z pomocy psychologa w przypadku podejrzenia zaburzeń depresyjnych może być delikatnym zadaniem, ale nie musisz się go podejmować samodzielnie.

  • Wyraź swoje zainteresowanie: rozpocznij rozmowę od wyrażenia troski i zainteresowania jego stanem emocjonalnym. Powiedz mu, że zauważyłeś pewne zmiany w jego nastroju i zachowaniu, i jeśli tego potrzebuje, chcesz być dla niego wsparciem.

  • Słuchaj aktywnie: pozwól mu wyrazić swoje uczucia i myśli. Słuchaj uważnie i empatycznie, unikaj oceniania i krytykowania. Jeśli nie wiesz co powiedzieć, przyznaj to, nie jesteś ekspertem. Nie rozpoczynasz tej rozmowy po to, żeby znaleźć odpowiedzi na problemy przyjaciela.

  • Daj do zrozumienia, że nie jest sam: wyjaśnij, że wiele osób doświadcza trudności emocjonalnych, i że zwrócenie się o pomoc do specjalisty, takiego jak psycholog, może być bardzo pomocne. Jest to standardowa odpowiedź na kwestie zdrowia psychicznego - tak, jak wizyta u kardiologa pomaga przy problemach z sercem.

  • Podkreśl korzyści terapii: wytłumacz mu, że terapia psychologiczna może pomóc mu zrozumieć swoje emocje, nauczyć radzenia sobie z nimi i znaleźć skuteczne strategie zarządzania trudnościami. Terapia nie usunie problemów, ale pomoże spojrzeć na nie inaczej nawet, jeśli dziś wydaje się, że nigdy już nie będzie lepiej.

  • Wykorzystaj pozytywne przykłady: Jeśli znasz kogoś, kto skorzystał z pomocy psychologa i zyskał na tym, podziel się tą historią, aby pokazać mu, jak wartościową może być terapia. Może Ty sam jesteś po terapii? Może ktoś bliski, kto wygrał z depresją może Ci podpowiedzieć coś, zanim porozmawiasz z osobą, o którą się martwisz?

  • Zaproponuj pomoc: jeśli poczuje niechęć lub lęk wobec wizyty u psychologa, zaoferuj mu, że Ty zadbasz o jej umówienie, a on po prostu zjawi się w określonym miejscu i czasie, żeby odpowiedzieć na kilka pytań specjalisty.

  • Respektuj jego czas i decyzję: nie naciskaj na niego i nie wymuszaj szybkiej decyzji. Pozwól mu czas na przemyślenie, że warto spróbować terapii i że to może być korzystne dla jego zdrowia emocjonalnego.

  • Podkreśl anonimowość: wyjaśnij, że rozmowy z psychologiem są poufne, a on nie musi się obawiać o to, że ktoś dowie się o jego problemach - czy to w pracy, czy to z rodziny. Nikt nie uzna go za osobę słabą czy wręcz wariata.

  • Pamiętaj o swoim wsparciu: podkreśl, że jesteś tutaj, aby wspierać go w jego procesie, niezależnie od tego, jaką decyzję podejmie.

  • Zachęć do małych kroków: jeśli podejmie decyzję o terapii, wspieraj go w znalezieniu odpowiedniego specjalisty i umawianiu pierwszej wizyty.

  • Przypomnij, że nie każda metoda radzenia sobie z problemami jest wystarczająca: spacer, siłownia, wakacje, porady internetowych coachów czy książka o radzeniu sobie w kryzysie nie zastąpią procesu terapeutycznego.

Zrób to dla swoich kolegów.
Zrób to dla siebie.